Luty w DKF Ósemka zacznie się ciepłym i wzruszającym filmem "C'mon C'mon". Na wielkim ekranie, po raz pierwszy od "Jokera", za którego otrzymał Oscara, pojawi się Joaquin Phoenix.
Pierwsza propozycja DFKF Ósemka na luty to film idealny na chłodny, zimowy wieczór. Czarno-biały "C'mon C'mon" Mike’a Millsa („Debiutanci”) to obraz kameralny i przepełniony czułością.
Główny bohater (grany przez powracającego na wielki ekran po "Jokerze" Joaquina Phoenixa) jest singlem, który od wielu lat nie kontaktuje się z mieszkającą w Los Angeles rodziną. Gdy jego siostra niespodziewanie zgłosi się do niego po pomoc w opiece nad dziewięcioletnim synkiem, postanowi zabrać siostrzeńca ze sobą do Nowego Jorku. Ich wspólna podróż przez Stany pozwoli im obu odkryć, co nadaje życiu sens.
Wielki powrót Mike'a Millsa, twórcy niezapomnianych „Debiutantów", a także spektakularny powrót na ekrany Joaquina Phoenixa, który w „C'mon C'mon" zagrał swoją pierwszą od czasów „Jokera" rolę, zaskakując i całkowicie redefiniując swój wizerunek. Jego bohater – Johnny, dziennikarz radiowy – uczy się uważnie słuchać, budować trwałe więzi, naprawiać błędy przeszłości i... przytulać
- tak film zapowiada DKF Ósemka.
Film podbił serca krytyków na całym świecie:
DKF Ósemka pokaże "C'mon C'mon" w poniedziałek (7.02.) o godz. 19:00 we włocławskim Multikinie. Bilety do nabycia przed seansem.
koło18:12, 06.02.2022
Nie dojadę bo dziury we włocławku
??????????18:41, 06.02.2022
I nic o dewjacjach LGBT ? Nic o ,,homo niewiadomo'' ? Już miejscowe aborcjonistki powinny leżeć pod pomnikiem i protestować .
krytyk19:23, 06.02.2022
Ale gniot.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
są przyzwyczajone do całorocznego dokarmiania. Dzikie ptaki też lubią zajrzeć do karmnika, ale od późnej jesieni dopiero. Problem z gołębiami mają chyba wszystkie większe miasta. Czy gołębie skalne, bo tak chyba ten wścibski gatunek się nazywa, są potrzebne na terenach miejskich? Czy można je przesiedlić skutecznie? Obok żyją też kawki, sroki i jakoś nie są specjalnie uciążliwe, co innego mewy. Przydałby się ornitolog do tej sprawy, może jest jakiś sposób, żeby je do miasta zniechęcić...
Ptaki miejskie
08:43, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
Na Łanowej widuje starszego dziadka na rowerze , objuczonego torbami reklamówkami który codziennie dokarmia gołębie. Zapraszam dziadka do mnie na balkon na codzienne sprzątanie gołębich *%#)!&
STOP THE PIGEON
08:30, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
Nie ma to jak zrobić kopiuj wklej i jest temat 🤣🤣
🤣
08:21, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
A ja mom gołymbie i specjolnie je puszczom by somsiadom *%#)!& na te ich nowe samochudy. Jak siedzom sobie w sobote i odpoczywają po pracy to też im puszczom, żeby ja łep im sroły. Nie bedą się panoszyć te nowobogackie biznesmeny
Andzej z Michelina
07:55, 2025-07-08