Kwestia uprawnień przysługujących kontrolerom biletów w autobusach w okresie ostatnich kilku lat wywoływała wiele dyskusji i kontrowersji, co skutkowało także zmianami w obowiązującym prawie, których wielu z nas do dziś nie jest świadomych.
Ponad trzy lata temu, w dniu 1 marca 2011 r., weszły w życie zmiany przepisów prawa przewozowego, zgodnie z którymi upoważniony kontroler biletów, w przypadku niezapłacenia przez pasażera należności i nieokazania dokumentu tożsamości, może „ująć podróżnego i niezwłocznie oddać go w ręce Policji lub innych organów porządkowych, które mają zgodnie z przepisami prawo zatrzymania podróżnego i podjęcia czynności zmierzających do ustalenia jego tożsamości” (art. 33a).
Czym jest ujęcie podróżnego?
Wątpliwości może budzić ustalenie, jak należy rozumieć użyte w ustawie pojęcie „ująć podróżnego”. Czy kontroler biletów ma prawo użyć siły? Czy może zatrzymać pasażera bez biletu w autobusie pomimo, że chce on wysiąść na konkretnym przystanku?
Odpowiedź na te pytania nie jest jednoznaczna i w każdym przypadku będzie zależała od… zachowania pasażera. Co do zasady bowiem kontroler biletów ma prawo – tak jak każdy z nas – dokonać tzw. ujęcia obywatelskiego, to znaczy zatrzymać osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia i oddać ją niezwłocznie w ręce policji. W autobusie czy tramwaju można stać się osobą „podejrzaną o popełnienie wykroczenia” tylko w sytuacji, gdy podróżuje się bez biletu i dodatkowo:
- odmawia się zapłaty należności za przewóz i opłaty dodatkowej (pod warunkiem, że kontroler jest upoważniony do ich pobierania),
- nie okazuje się dokumentu tożsamości
- zamierza się opuścić miejsce kontroli albo miejsce wskazane przez kontrolera.
Nie ma prawa do użycia siły
Gdy wszystkie powyższe okoliczności wystąpią łącznie, kontroler biletów ma prawo dokonać ujęcia, co nie może być jednak pretekstem do bezzasadnego stosowania wobec pasażera siły fizycznej. Czym innym jest oczywiście obrona w odpowiedzi na atak ze strony pasażera, ale gdy ten zachowuje się spokojnie, kontroler nie ma prawa stosować wobec niego jakiejkolwiek przemocy. Dopuszczalne jest natomiast np. zagrodzenie drogi ucieczki, jednak zawsze stosowane środki powinny być adekwatne do sytuacji i nie powodować nieuzasadnionego naruszenia nietykalności cielesnej pasażera.
To kontroler decyduje, kiedy gapowicz opuści pojazd?
Także wyłącznie w sytuacji łącznego spełnienia powyższych przesłanek, kontroler biletów ma prawo nie zezwolić pasażerowi na opuszczenie pojazdu lub wskazać mu miejsce, w którym ma przebywać do czasu przybycia funkcjonariuszy policji. Decyzję, kiedy gapowicz opuści pojazd, co do zasady podejmuje kontroler, ale gdy pasażer nie odmawia podania swoich danych i zachowuje się spokojnie, nie ma powodów, by nie mógł wysiąść na wybranym przez siebie przystanku.
30 4
No dobrze a co do nieletnich jak na przykład kontroler wywiezie na pętle i dziecko nie wie gdzie sie znajduje też zdążają się takie przypadki
10 15
do ~ Nikii
Pamiętaj, że małe dziecko powinno znajdować się pod opieką rodziców bądź opiekunów! Zaś określanie nastolatków mianem dziecka jest dla nich obraźliwe!
20 1
dziecko do 7 roku życia musi być pod opieka i nie mam tu na mysli ze od razu 8 latek bedzie podróżował sam ale dzieci w wieku 10 -13 juz autobusami sie poruszają i kiedys byłam świadkiem jak zapłakane dziecko zostało wywiezione na pętle
9 2
@Niki , nie ma pewności ,że "alan" nie jest właśnie takim boChaterem (przez ch) wywożącym nastolatków na pętlę. Lumpów zakapturzonych , skinów raczej omijam ale dzieciaków, inwalidów czy starszych z niewłaściwym biletem się nie boję;),
1 5
ALE PORADZIŁAŚ.ALBO GO KIJEM ALBO PAŁĄ .NAPISAŁAŚ NA OKRĄGŁO.Hahaha
5 7
Pani chyba nie odrobiła lekcji pisząc o konieczności okazania dowodu tożsamości,ponieważ poza policją wylegitymowania mogą dokonać tylko funkcjonariusze Straży: Granicznej, Łowieckiej, Ochrony Kolei, Miejskiej (Gminnej),Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, Biura Ochrony Rządu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Celnej.
9 0
jasne,że nie ma obowiązku okazania dokumentu tożsamości - gdzieś wyżej jest napisane, że jest?
Jednak trzeba się liczyć z tym, że odmowa okazania tego dokumentu skutkować będzie wezwaniem policji - czy to tak trudno zrozumieć?
4 5
Skoro nie maja prawa sprawdzac dowodu to nie mam obowiazku okazania.
1 3
Po wypisaniu mandatu,tym samym autobusem może wrócić do miejsca ,które zechce.Wydaje mi się,ze jest to mandat/bilet kredytowy i można cały dzień już na nim posuwać.Wydaje mi się,ze tak kiedyś było,nie wiem czy nadal to obwiązuje?
4 0
Chciałabym zapytać, czy kontroler ma prawo zatrzymać osobę, która jest w trakcie kupowania biletu w automacie w tramwaju i wypisać jej mandat? czy gdzieś jest taki zapis? jak sie odwołać w takiej sytuacji? jaką ustawą się podeprzeć? z góry dziękuję!
3 2
zastanów się... jedziesz na gapę, widzisz kontrolera, podbiegasz do biletomatu i nagle zaczynasz kupować bilet. i co? nie ma prawa spisać Cię? nie wiem, czy mają ustawowo ustalony czas, po jakim zaczynają sprawdzać bilety, ale z tego co widziałem, to czekają, aż ludzie skończą kupować bilety.
4 1
Zastanów się... wchodzisz do tramwaju i jak każdy uczciwy obywatel od razu podchodzisz do automatu i kupujesz bilety. W międzyczasie odbywa się kontrola. Po wypluciu biletów przez automat chcesz niezwłocznie skasować go, a jakiś niekompetentny pożal się borze - kontroler - zasłania ci kasownik i prosi cie o dokument tożsamości do wypisania mandatu. Wszyscy w tramwaju patrzą się na niego jak na Pana z poważnymi obrażeniami głównie okolic mózgowia no i nic dziwnego, bo takie coś jest niby w porządku?
5 1
Dlaczego insynuujesz, że osoba pytająca o radę z góry była nieuczciwa i podbiegła do biletomatu w momencie, gdy zorientowała się, że do tramwaju wsiadły kanary?
Jak widzę takie komentarze to krew mnie zalewa. Powinni takim zakazać udzielania się w Internecie :/
2 2
Warto przypomnieć, że osoba do 17 roku życia nie podlega prawu mandatowemu.
1 0
U nas jest taki pokur..iony (delikatnie ujęte) kontroler, że dajcie spokój.
Oto kilka z jego "przewinięć":
- Każe legitymować się każdej ładniejszej dziewczynie, a później wypisuje do nich na facebooku
- Nęka starsze osoby i dzieci, nie ważne, że staruszka ma już dawno darmowe przejazdy,
a dzieciak 8 lat i zapomniał legitymacji, dziecko płacze, a ten zwyrodnialec cieszy się i wypisuje mandat
(swoją drogą, jeśli ma się kartę miejską z tego co pamiętam, nie trzeba pokazywać legitymacji, ani żadnych innych dokumentów kanarowi)
- Używa siły fizycznej (to jest przyciska do ściany) albo przemocy psychicznej (obraża wulgarnie)
- Brzydko pachnie
- Raz byłem świadkiem, jak dzieciak wszedł razem z nim do autobusu, nawet nie zdążył skasować biletu,
a ten zwyrodnialec zablokował kasowniki i się przypruł do niego (dzieciak oczywiście zapłakany wyszedł),
ten chory człowiek nie słuchał nawet uwag i komentarzy osób postronnych
- Gość zobaczył raz jak starsza babcia wyrzuciła bilet zaraz po wyjściu z autobusu i ten skunks
wyszedł i się do niej spruł i kazał pokazać bilet (to chyba już nadużycie uprawnień?)
Generalnie, zawsze są furtki prawne i dopóki przepisy są niesprecyzowane, w razie
w/w sytuacji albo po prostu z kaprysu - gdy np. w mieście będzie epidemia zwyrodnialców-płacić nie zamierzam. Niczego mi nie udowodni jak wyjdę=)
a jak użyje wobec mnie siły to sam sobie narobi problemów =)
0 0
To, co tu napisano jest bardzo niejasne. Jestem w 8 mies ciazy i dzisiaj kontroler mimo, ze bylam spokojna i mowilam, ze dam mu dowod i dane tylko prosze zeby ze mna wysiadl bo ide do lekarza uzyl wobec mnie zagrodzenia drogi, nie pozwolil mi wyjsc, zawiozl mnie 6 przystankow dalej na petle i zmusil razem z kolega do podania dowodu osobistego. Mialam ze soba karte, na ktorej byl niewazny bilet, ktora podalam, w portfelu mialam drugi bilet papierowy nie odbity, moglam go wyjac i okazac, jednak sytuacja byla dla mnie tak stresujaca, kiedy 2 doroslych mezczyzn sila zagrodzilo mi droge, ze bardzo sie wystraszylam, poczulam jak ciekna mi po nogach wody, dalam dowod i wystawili mi mandat, a w takim przypadku powinnam czekac na policje, bo uzycie sily bylo w tym przypadku bezprawne. Niestety zyjemy w kraju, gdzie nadal duzo sie mowi o kulturze i przestrzeganiu prawa, a z drugiej strony naduzywa sie przemocy zaslaniajac sie przepisami. I taka jest moja opinia po dzisiejszym wydarzeniu. Dodam jeszcze dlaczego odpuscilam cala sytuacje - kiedy wolalam o pomoc pasazerow, jeden pan wydarl sie na mnie cytuje " przez taka suke jak ty, ktora nie kupuje biletow, my ktorzy kupujemy jestesmy okradani, ty *%#)!& Dodam, ze co miesiac kupuje sieciowke, po prostu myslalam, ze jeszcze jest wazna, mialam ze soba bilet. Tyle w kwestiach prawnych i praktyce jaka jest stosowana.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz