W wieku 96 lat we Włocławku zmarła Wacława Orlińska, harcmistrz RP i porucznik Armii Krajowej.
Wacława Orlińska z domu Matuszkiewicz urodziła się we Włocławku 15 września 1925 r.
Jej matką była Rozalia Matuszkiewicz, która w czasie zaboru została wywieziona do Rosji, później uczyła języka rosyjskiego. Ojciec Wacławy Wincenty także wywieziony z Włocławka do Rosji trafił do carskiej marynarki wojennej. Służył na Patiomkinie jako palacz kotłowy, skąd za bunt na okręcie Patiomkin trafił do karnej twierdzy Kronsztad na wyspie Kotlin, niedaleko Petersburga. Stamtąd razem z Rozalią powrócili do Włocławka.
Wacława od dzieciństwa była powiązana z Włocławkiem. Poślubiła Zygmunta Orlińskiego. Oboje należeli do Armii Krajowej. Zygmunt służył pod pseudonim „Młot”, Wacława pseudonim „ Baśka”. Dosłużyła się stopnia porucznika. Była również członkinią Szarych Szeregów - pseudonim „Ul Lina”.
Wacława pracowała w Wojskowej Komendzie Uzupełnień we Włocławku, Polskim Czerwonym Krzyżu, była komendantem harcerek i zuchów we Włocławku. Od wczesnych młodzieńczych lat harcerstwo i praca z młodzieżą była jej pasją. Była w kadrze instruktorów oraz prowadziła wiele kolonii oraz obozów harcerskich poczynając od 1947 roku w Tychowie nie daleko Białogardu, w 1949 r Gaju w pobliżu Izbicy Kujawskiej,
Od 1957 roku Wacława Orlińska co roku wakacje organizowała wypoczynek dla młodzieży między innymi w Modzerowie, Dąbiu Kujawskim, Baruchowie, Stegnie Gdańskiej, Osówce, Górznie, Skrzynkach, Goreniu Dużym, Wikaryjskim i wielu innych miejscach.
Razem z dyrektorkami dwóch włocławskich szkół - szkoły nr 10 z ulicy Starodębskiej oraz 1000-lecia, panią Barbarą Kowalską, przy pomocy jednostki Wojska Polskiego z Włocławka zorganizowała pierwszy, testowy program wypoczynku uczniów jednej klasy w szkole i w czasie obozu wypoczynkowego nad jeziorem Lubiechowskim, co wbrew sceptykom z Wydziału Oświaty okazało się wielkim sukcesem.
- Dzięki pracy mojej mamy i organizowaniu przez nią wypoczynku dla młodzieży wielu młodych ludzi osiągnęło w prywatnym życiu sukcesy społeczne oraz zawodowe. Np. Pani Jadwiga Jankowska uczestniczka jednego z obozów w Stegnie Gdańskiej, później Biedrzycka, która została prezydentem Włocławka, a później wicemarszałkiem Sejmu IX kadencji - mówi Juliusz Orliński, syn Wacławy. - Przez organizowane przez nią obozy i kolonie przewinęły się setki młodych ludzi, dla których moja mama gotowa była poświęcić bardzo wiele czasu, serca, miłości, spokoju, cierpliwości.
Wacława Orlińska była również działaczką Ligii Kobiet. Pełniła rolę Radnej Miasta Włocławek.
Została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi, odznaką 1000-lecia Państwa Polskiego, srebrną odznaką za zasługi dla Województwa Włocławskiego, Krzyżem Zasługi dla ZHP, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej
Urodziła dwoje dzieci Urszulę i Juliusza, którym to poświęciła całe swoje życie.
Była cudowną matką, teściową, babcią.
Z wielkim smutkiem żegnają ją córka Urszula, syn Juliusz, synowa Urszula oraz wnuk Jacek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz