Maja i Smolasty rozgrzali całą Polskę. Sytuacja z Włocławka hitem w sieci! [WYWIAD]

Jedna fanka, jeden gest artysty i... Włocławek w ogólnopolskich mediach. Smolasty zagrał prywatny koncert pod domem Mai – a teraz mówi o tym cała Polska. Co na to Maja? Zapraszamy do wywiadu z włocławianką!

Smolasty z Włocławkiem na ustach całej Polski. Historia Mai podbija portale plotkarskie

Wszystko zaczęło się w piątek, 4 lipca, podczas koncertu Smolastego na Święcie Powiatu Włocławskiego w Kruszynie. To właśnie po tej imprezie miejsce coś, czego nikt się nie spodziewał – artysta po zakończonym występie pojechał pod dom jednej z fanek i zagrał jej prywatny koncert w asyście zespołu i.. gitary. Dziewczyna wcześniej zemdlała i nie mogła obejrzeć show na żywo. Smolasty dowiedział się o tym z TikToka i – jak przyznał – „po prostu wpadł”.

O tym wyjątkowym geście napisaliśmy już dzień po koncercie, w sobotę, 5 lipca.

[ZT]81374[/ZT]

Ale od wczoraj, 8 lipca, historia Mai zdobywa ogólnopolski rozgłos – piszą o niej największe serwisy rozrywkowe: Pomponik.pl, Plejada.pl, Jastrzabpost.pl, Fakt.pl i inne. Na TikToku filmiki mają setki tysięcy wyświetleń, a Maja… stała się mimowolnie bohaterką.

Maja opowiedziała o wszystkim

Postanowiliśmy skontaktować się z główną bohaterką tego medialnego zamieszania. Maja zgodziła się na rozmowę i odpowiedziała na kilka naszych pytań. Oto, co nam powiedziała:

Opowiedz w kilku zdaniach tę historię. Znamy ją z TikToka Smolastego, ale chcemy poznać ją jeszcze od Ciebie!

– Byłam na wakacjach z kuzynkami na Gran Canarii i planowałam zostać tam jeszcze dwa tygodnie. Jednak kiedy dowiedziałam się, że Smolasty będzie miał koncert w Kruszynie, wszystko się zmieniło. Słucham go od dziecka, jego muzyka towarzyszyła mi przez wiele ważnych momentów w życiu, więc dla mnie ten koncert był naprawdę wyjątkowy i bardzo emocjonalny. Byłam tak podekscytowana, że zdecydowałam się wrócić wcześniej, żeby koniecznie tam być. Niestety, dosłownie 20 minut przed koncertem zemdlałam. Sama nie wiem, czy to było zmęczenie, upał, czy może po prostu stres i emocje wzięły górę. W jednej chwili straciłam panowanie nad sobą.

Jak dowiedziałaś się, że Smolasty do Ciebie jedzie?

– Po wszystkim dodałam relacje na TikToka i Instagrama, w których opisałam całą sytuację że wróciłam wcześniej z wakacji na ten koncert, i opisałam co się ze mną stało tuż przed jego rozpoczęciem. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, Smolasty jako pierwszy wyświetlił moją relację i zareagował! Zapytał: „Co się stało?” Opowiedziałam mu całą historię, a on po chwili odpisał: „Czyli nie obejrzałaś naszego koncertu?” Odpowiedziałam zgodnie z prawdą: „Nie”. Wtedy napisał coś, co totalnie mnie zszokowało „Podaj adres, coś się pośpiewa”.

Uwierzyłaś, że to się dzieje naprawdę, czy myślałaś, że to żart?

– Szczerze? Myślałam, że to jakiś żart. Nigdy w życiu nie spodziewałabym się czegoś takiego.

Jak wyglądał moment, kiedy go zobaczyłaś? Opisz go jednym słowem!

– Gdy go zobaczyłam, łzy szczęścia same napłynęły mi do oczu!

Co Ci powiedział? Co Ty powiedziałaś?!

– Przyjechał, przywitaliśmy się, a potem zapytał, co dokładnie się stało. Opowiedziałam mu wszystko i rozmowa potoczyła się dalej. Na sam koniec zrobił dla mnie mini koncert.

Gdy zaczął śpiewać – płakałaś, śmiałaś się, nie wierzyłaś?

– Gdy zaczął śpiewać, nie mogłam uwierzyć, że dzieje się to naprawdę. W tamtym momencie byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, choć stres też dał o sobie znać.

Masz jakiś filmik lub zdjęcia z tego momentu? Możesz go pokazać?

– Zdjęć nie robiłam, ale nagrałam krótkie wideo, żeby mieć pamiątkę! 

[ONNETWORK_VIDEO_ID]5468[/ONNETWORK_VIDEO_ID]

Jak zareagowali znajomi, gdy opowiedziałaś im, co się stało?

– Wszyscy byli w szoku, nie dowierzali, że dzieje się to naprawdę, ale z całego serca cieszyli się moim szczęściem.

Czy to był najlepszy wieczór w Twoim życiu?

– Oczywiście, że tak i myślę, że taki wieczór już nigdy się nie powtórzy.

Poniekąd stałaś się gwiazdą serwisów plotkarskich – Pomponik, Jastrząb, Plejada… Jak się z tym czujesz?

– Nie spodziewałam się, że ta sytuacja w ogóle trafi do sieci, ale bardzo cieszę się z tak pozytywnego odbioru. Oczywiście zdarzają się też komentarze, które nie są fajne, ale nie zwracam na nie uwagi, ponieważ nie wniosą mi nic ciekawego do życia.

No i najważniejsze – czy ze zdrówkiem już lepiej?

– Tak, wszystko już jest w normie i wróciło do porządku.

Bardzo dziękujemy za poświęcony czas! 

– Ja również.

Tutaj obejrzycie zdjęcia z koncertu Smolastego w Kruszynie:

[FOTORELACJANOWA]20905[/FOTORELACJANOWA]