Mimo pandemii koronawirusa Zakład Ubezpieczeń Społecznych regularnie kontroluje zwolnienia lekarskie. Niektórzy "chorzy" przechodzą samych siebie.
ZUS ma obowiązek kontrolować zarówno prawidłowość orzekania niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich.
Lekarze orzecznicy ZUS sprawdzają, czy osoba przebywająca na zwolnieniu jest wciąż chora i czy konieczna jest kontynuacja zwolnienia. Zdarza się też, że po przeprowadzonej analizie decydują oni, że L4 należy skrócić. Kontrolerzy muszą też sprawdzić, czy osoba chora w trakcie przymusowego odpoczynku nie wykonuje innych czynności, czyli czy np. nie pracuje.
- Jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem Zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych
- mówi Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
W trakcie pandemii kontrola zwolnień lekarskich wygląda jednak inaczej niż zwykle. Urząd informuje, że najważniejsze jest zachowanie bezpieczeństwa klientów i pracowników. Większość kontroli odbywa się więc na podstawie dokumentacji. Przeprowadzanie badań bezpośrednich przez lekarzy orzekających jest już jednak możliwe.
- Obecnie lekarz orzecznik ZUS w ramach kontroli zwolnienia lekarskiego może przeprowadzić badanie osoby, dla której wystawiono zwolnienie lekarskie, a także zażądać od lekarza, który wystawił zwolnienie, udostępnienia dokumentacji medycznej, która była podstawą do wystawienia zwolnienia - dodaje rzeczniczka ZUS.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podaje zaskakujące informacje. Okazuje się, że wiele osób na zwolnieniu lekarskim np. pracuje, przeprowadza remonty, a nawet jeździ na wycieczki. Za przykład urząd podaje m.in. mężczyzny, który w trakcie całego okresu orzeczonej niezdolności do pracy podróżuje po kraju, jak i poza jego granicami, bierze udział w zorganizowanych imprezach towarzyskich oraz pije alkohol. Na domiar złego, informacje o swoich wojażach zamieszcza na portalach społecznościowych,
Pomocne w dotarciu do tych, którzy nie potrafili zastosować się do zaleceń lekarzy są również donosy, nierzadko od najbliższych "chorego". Urząd podaje np. że jeden z mężczyzn poinformował, że w okresie przyznanego świadczenia rehabilitacyjnego jego żona zamiast się leczyć, całymi dniami chodziła po ulicy pod wpływem alkoholu. Inna ze zgłaszających doniosła, że jej brat podczas L4 remontował jej dom na działce.
Tylko w pierwszym półroczu tego roku kujawsko-pomorski ZUS przeprowadził ponad 8,5 tys. kontroli. Dzięki nim zakwestionowano wypłatę świadczeń na kwotę blisko miliona złotych.
oX11:13, 11.10.2020
Morał z tego jeden, nie ufaj i nie mów nic nikomu. Co drugi teraz to parówa i konfident. 11:13, 11.10.2020
L411:36, 11.10.2020
CO TO OBCHODZI ZUZ -ZAKŁAD UTYLIZACJI SZMALU NALEŻY SIE TO BRAĆ 11:36, 11.10.2020
ZAKŁAD UTYLIZACJI11:37, 11.10.2020
ZACYTUJĘ SZCZYDŁO BO NAM SIE TO NALEŻAŁO 11:37, 11.10.2020
80+13:05, 11.10.2020
ZUS , a szczególnie pracownicy , to dobrze opłacane nieroby , krzywdzące chorych. Dlaczego nie kontrolują i nie obierają świadczeń radnym , prezydentom miast , wojewodom ,którzy nie uzyskali reelekcji w wyborach , mających zwolnienia lekarskie przez okres 6 miesięcy. ZUS to patologiczna instytucja krzewiąca prześladowanie podatników w chwili zaistnienia choroby , przebywania na L4 , potrzebujących wsparcia groszowego np. w tzw. niezdolności do samodzielnej egzystencji , która jest dostępna wyłącznie dla znajomych , rodzin pracowników ZUS , lekarzy ich rodzin. 13:05, 11.10.2020
Ryża wsza13:37, 11.10.2020
Kolejnym krokiem musi być kontrola przyznanych rent. Tam jest dopiero materiał na pracę magisterską lub doktorską. Niektórzy mają obie ręce i nogi, codziennie dźwigają torby z zakupami z Tesco, jeżdżą samochodami a rentę pobierają nie wiadomo z jakiej przyczyny. 13:37, 11.10.2020
114:38, 11.10.2020
NA GŁOWĘ MÓJ DROGI 14:38, 11.10.2020
do powyżej16:52, 11.10.2020
Na to też są sposoby by cofnąć świadczenie. Nic nie jest dane raz na zawsze. 16:52, 11.10.2020
ZAKŁAD UTYLIZACJI11:36, 11.10.2020
9 4
OJ TAAAK👍❤️ 11:36, 11.10.2020
Wloclawianin9211:57, 11.10.2020
12 10
Nie parówa i konfident tylko człowiek za którego kasę ktoś się obija. Jak może robić to L4 się nie należy. Dla mnie takie osoby to zwykle zera żerujące na tym, ze ktoś pracuje. Nie chcesz pracować na umowę to nie blokuj innym etatu, proste. 11:57, 11.10.2020
oX12:03, 11.10.2020
5 10
Popłacz sie i idz jutro do pracy ruro nabita 12:03, 11.10.2020