Zamknij
Ważne

Czarni rozbici po przerwie

08:38, 12.04.2012
Skomentuj


Dzięki dobrej obronie oraz włączeniu drugiego biegu w ataku w drugiej połowie Anwil pewnie pokonał Energę Czarnych 71:55.

Anwil ponownie rozpoczął zmienioną piątką, bo obok Szubargi, Allena i Majewskiego widzieliśmy Kinnarda i Hajricia. Goście wyszli piątką Burrell, Cesnauskis, Roszyk, Białek oraz Morrison.

Od początku meczu Anwil słusznie wykorzystywał przewagę wzrostu Allena nad Cesnauskisem. John trzy razy punktował po dobrych akcjach. Goście odpowiadali grą na Morrisona oraz trójką Cesnauskisa, po której na początku meczu prowadzili 5:2. Dobra gra wspominanego Allena i trójka Majewskiego sytuację poprawiły. Oba zespoły skupiły się na obronie, nieco słabiej grając w ataku.

Goście ani na chwilę nie odpuszczali i po trafieniach Białka i Cesnauskisa prowadzili 13:9. W końcówce ożywił się jednak wprowadzony wcześniej Edwards, punkty po podaniu Harringtona zdobył Lewis i Anwil przegrywał jedynie 14:15.

Dużo więcej działo się w drugiej kwarcie. Tę dobrze otworzyli goście, ale dwie z rzędu dobre akcje Edwardsa przywróciły status quo. Corsley gdy już grał dobrze, niepotrzebnie złapał trzeci faul i usiadł na ławce. Tymczasem po punktach Leończyka i Burrella gospodarze przegrywali już 18:25.

Anwil potrafił odpowiedzieć bardzo szybko, bo po 3 punkty dołożyli Berisha oraz Allen. Chwila mobilizacji Czarnych, dobre akcje Burrella i znów przyjezdni odskakiwali. My na szczęście mieliśmy szybkiego Szubargę i skutecznego Berishę. Ten drugi najpierw doprowadził do remisu po 31, a potem do prowadzenia 34:31. Punkty dodawali jeszcze Burrell i Szubarga, zatem po 20 minutach było 36:33.




Na początku trzeciej kwarty obie ekipy miały duży kłopot ze skutecznością, bo dopiero po 2 minutach kosza zdobył Edwards. Błyskawiczne 5 punktów Cesnauskisa spowodowały, że było po 38. Wtedy Anwil zanotował błyskawiczny "odjazd", dwie trójki trafił Berisha, a dwa rzuty z bliska w koszu umieścił Szubarga. Przy stanie 48:39 o czas prosił trener gości.

W końcówce kwarty goście próbowali odrabiać straty, ale znów pognębił ich skuteczny Berisha, a wynik ustalił akcją indywidualną Allen. Po trzech kwartach było 55:43.

W ostatniej odsłonie obie drużyny znowu potrzebowały 2 minut, by zdobyć pierwsze punkty. Impas akcją "2+1" przełamał Leończyk. Do poprzedniego stanu (+12) kolejną szybką trójką doprowadził Berisha (58:46). Na 5 minut przed końcem przewaga jeszcze wzrosła, bo trafił z 5 metrów Hajrić, wcześniej wolnego trafił Lewis (61:46).

Po przerwie na żądanie Dainiusa Adomaitisa Czarnych dobił nie kto inny jak Berisha, który najpierw skończył kontrę po własnym przechwycie, następnie trafił po raz szósty w meczu za 3. Przy stanie 66:47 znów przerwę zarządził trener gości. Po czasie za 3 trafił Szubarga i wynik był przesądzony. Ostatecznie Anwil wygrał 71:55.

Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 71:55 [14:15] [22:18] [19:10] [16:12]

Anwil: Berisha 25, Szubarga 12, Allen 11, Edwards 9, Hajrić 6, Lewis 5, Majewski 3, Kinnard, Sokołowski, Maciejewski, Harrington oraz Rutkowski 0.

Energa Czarni: Burrell 13, Cesnauskis 12, Leończyk i Morrison po 8, Białek 7, Roszyk 5, Przyborowski 2, Długosz i Osiński 0.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%