Burmistrz miasta zdecydował, że rząd będzie pracować normalnie. ?To służba dla mieszkańców?

Eugeniusz Gołembiewski poinformował, że nie planuje zamykania urzędu w miasta w Kowalu. Burmistrz poinformował, że nie zrobi tego, dopóki nie przyjdą w tej sprawie polecenia odgórne.

Najbliższe dwa tygodnie to czas szeroko zakrojonych działań, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa w Polsce. Nowe obostrzenia zrewolucjonizowały życie publiczne. Zamknięte są galerie handlowe, a restauracje, kawiarnie i bary pracują inaczej niż zazwyczaj. Normalnie pracują za to sklepy spożywcze, apteki i banki.

Ograniczenia wprowadziły też urzędy, gdzie przyjmowanie petentów nie jest w ogóle możliwe lub ograniczono je do minimum. Podobnie jest w regionie. W Kowalu zdecydowano jednak, że urząd będzie nadal czynny.

- Dopóki nie przyjdą polecenia odgórne, nie uczynię tego, bo to ważna służba dla mieszkańców!!! Nie uczynię tego choćby przez szacunek dla dzielnych, a tak ciężko pracujących w ostatnich dniach pracowników marketów i wszelkich sklepów, którzy najczęściej bez żadnych zabezpieczeń obsługują rzesze klientów robiących "na zapas" wielkie zakupy. To samo można powiedzieć o służbie zdrowia, aptekarzach, czy pracowników sanepidu – napisał na facebooku Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala.

Włodarz poinformował jednak, że „od ręki” mają być załatwiane jedynie sprawy pilne, a w pierwszej kolejności będą przyjmowani mieszkańcy miasta. Inaczej ma być jedynie w przypadku wydawania aktów zgonu.

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce zdecydowano też o zamknięciu targowiska.

Targowisko oprócz tego przynosi też budżetowi miasta spore dochody, z których rezygnujemy ze względu na zagrożenie koronawirusem. Trzeba pamiętać, że targowisko gromadzi nie tylko mieszkańców, ale także przyjezdnych, w tym obcokrajowców – dodał burmistrz.

Miejski targ ma być nieczynny aż do odwołania.