W najbliższy poniedziałek rozpocznie przebudowa dróg gminnych w Baruchowie. Zanim zostanie położony nowy asfalt, mieszkańców czekają spore utrudnienia.
Przebudowa dróg gminnych nr 191061C, 191062C i 191063C w Baruchowie polegać będzie między innymi na wykonaniu warstwy wiążącej z mieszanki mineralno-asfaltowej, położeniu warstwy ścieralnej z mieszanki mineralno-asfaltowej oraz zrobieniu odwodnienia. Ponadto, w ramach wykonywanych zdań odbudowane zostaną chodniki, zjazdy z kostki brukowej i wyregulowane zostaną studzienki. Na drodze pojawi się też odpowiednie oznakowanie.
Remont drogi poprzedzać będą jednak prace rozbiórkowe, polegające na demontażu chodników, frezowaniu nawierzchni jezdni oraz wymianie przyłączy wodnych i kanalizacyjnych. Prowadzona przebudowa może wiązać się z utrudnieniami w ruchu. Samorząd zwraca się do wszystkich korzystających z drogi o zachowanie ostrożności.
W tym roku, w okolicach Baruchowa planowane są też inne inwestycje drogowe. Roboty budowlane będą prowadzone w miejscowości Stawek i Grodno.
- Zadanie dotyczące drogi w miejscowości Stawek będzie polegało na: wyprofilowaniu i wzmocnieniu istniejącej nawierzchni bitumicznej mieszanką mineralno – asfaltową, wykonaniu warstwy ścieralnej z mieszanki mineralno – asfaltowej, wykonaniu poboczy z kruszywa łamanego i zamontowaniu ścianek czołowych na przepuście i zamontowanie barier ochronnych w obrębie przepustu - informuje urząd gminy w Baruchowie.
Utrudnienia spodziewane są także w Grodnie. Tam prace budowlane będą polegać przede wszystkim na wykonaniu pełnej konstrukcji drogi poprzez wykonanie warstwy ścieralnej i wiążącej i podbudowy. Robotnicy zrobią tam również zjazdy bitumiczne, utwardzone obustronnie pobocza. Odpowiednio wyprofilowane zostaną też skarpy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
są przyzwyczajone do całorocznego dokarmiania. Dzikie ptaki też lubią zajrzeć do karmnika, ale od późnej jesieni dopiero. Problem z gołębiami mają chyba wszystkie większe miasta. Czy gołębie skalne, bo tak chyba ten wścibski gatunek się nazywa, są potrzebne na terenach miejskich? Czy można je przesiedlić skutecznie? Obok żyją też kawki, sroki i jakoś nie są specjalnie uciążliwe, co innego mewy. Przydałby się ornitolog do tej sprawy, może jest jakiś sposób, żeby je do miasta zniechęcić...
Ptaki miejskie
08:43, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
Na Łanowej widuje starszego dziadka na rowerze , objuczonego torbami reklamówkami który codziennie dokarmia gołębie. Zapraszam dziadka do mnie na balkon na codzienne sprzątanie gołębich *%#)!&
STOP THE PIGEON
08:30, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
Nie ma to jak zrobić kopiuj wklej i jest temat 🤣🤣
🤣
08:21, 2025-07-08
„Ptaszyska dostały rozwolnienia”. Oni mają dość
A ja mom gołymbie i specjolnie je puszczom by somsiadom *%#)!& na te ich nowe samochudy. Jak siedzom sobie w sobote i odpoczywają po pracy to też im puszczom, żeby ja łep im sroły. Nie bedą się panoszyć te nowobogackie biznesmeny
Andzej z Michelina
07:55, 2025-07-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz