W środę media obiegła smutna wiadomość o śmierci DJ Hazela. Znany muzyk zmarł w wieku 44 lat. Jego ciało znaleziono niedaleko Włocławka.
W środowe popołudnie (7 maja) media zaczęły obiegać informacje o śmierci DJ Hazela. Wiadomość o śmierci artysty jako jedna z pierwszych podała telewizja TVP3 Bydgoszcz. Ciało 44-letniego Michała Orzechowskiego znaleziono w samochodzie zaparkowanym nad jeziorem w miejscowości Skępe (pow. lipnowski), niedaleko Włocławka.
Sprawą zajmują się policja i prokuratura. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności śmierci muzyka.
DJ Hazel był znaną postacią w świecie muzyki elektronicznej. Karierę rozpoczął w 1998 roku i przez kolejne dekady zdobywał serca fanów dynamicznymi setami, miksami na żywo i energetycznym stylem. W 2001 roku zdobył tytuł Wicemistrza Europy DJ-ów, reprezentując Polskę na międzynarodowej scenie.
Grał zarówno w największych klubach, jak i na plenerowych festiwalach, zyskując przydomek „Najszybsze Ręce Europy”.
Choć pochodził z Warszawy, DJ Hazel był związany z Kujawami i ziemią dobrzyńską. Był właścicielem zajazdu Mihałufka w Skępem oraz współwłaścicielem klubu Explosion w Borkowie Kościelnym pod Sierpcem.
Wiadomość o śmierci DJ Hazela poruszyła nie tylko fanów, ale też środowisko artystyczne. Kondolencje i wpisy pożegnalne pojawiły się w mediach społecznościowych. Głos zabrał m.in. bydgoski kompozytor i producent Pawbeats:
– DJ Hazel nie żyje, nie mogę w to uwierzyć. Michał był jednym z pierwszych, którzy nie bali się totalnie „nieakceptowalnych” jak na tamte czasy połączeń jak zagranie z Pawbeats Orchestra „Weź pigułkę” na Przystanku Woodstock. Dziękuję za najsłynniejszą banię w Polsce, za te 15 baniek, za bycie totalnym ziomalem z niepodrabialnym dystansem i kopalnią anegdot przy każdym bydgoskim (i nie tylko) spotkaniu. Serce pęka – napisał.
DJ Hazel był dla wielu nie tylko artystą, ale i ikoną pewnej epoki. Jego twórczość i osobowość pozostaną w pamięci tysięcy fanów muzyki klubowej w całej Polsce.
0 3
Zamojstwo na zlecenie
6 0
Pamiętam go z imprez z Areny w Izbicy Kujawskiej...
8 4
Pierwszy raz słyszę o tym człowieku.
6 2
Niech spoczywa w spokoju,ale czy mozna nazywac artystą kogoś kto miksuje czyjeś utwory?To jak mam nazwać śp.Wodeckiego?Raperem?
2 0
Śmierć każdego człowieka jest smutna. Czy ta jest "wstrząsająca"?
0 0
Za duzo białego było.....
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz