Anwil Włocławek zmierzył się z Górnikiem Wałbrzych - tegorocznym beniaminkiem Orlen Basket Ligi. Jak poszło zawodnikom trenera Selcuka Ernaka w Hali Mistrzów? Przeczytajcie naszą relację z pierwszego grudniowego meczu we Włocławku.
W niedzielę, 8 grudnia w Hali Mistrzów Anwil Włocławek zmierzył się z Górnikiem Wałbrzych. Drużyną, która jest w tym roku beniaminkiem w Orlen Basket Lidze. O dziwo, ten beniaminek jest całkiem mocny, ponieważ po 8. kolejkach zajmował 4. miejsce w tabeli PLK.
Mecz rozpoczął się od dobrej trójki włocławian, którą zafundował kibicom DJ Funderburk. Hala wybuchła z radości. Przez całą kwartę dominował Anwil, który ostatecznie wygrał aż 20:7. Takie początki lubimy oglądać w Hali Mistrzów.
Na samym początku punkty zdobył Górnik Wałbrzych. Na tablicy było 20:9. Następnie przez blisko półtorej minuty obie drużyny nieskutecznie próbowały cokolwiek rzucić. Udało się dopiero w rzucie osobistym Ongendy. Po kilku minutach tej części gry Anwil prowadził już 37:20. Warto dodać, że gramy dzisiaj bez Kamila Łączyńskiego, za to, na parkiet wrócił po przerwie Luke Nelson. Na pół minut przed końcem jest 39:24 dla Rottweilerów. 14 punktów obecnie ma Michał Michalak, który rzuca od razu także dwa rzuty osobisty. 41:24. Na koniec tej połowy Anwil wygrywa 43:24.
Pierwsze punkty po przerwie przypadły koszykarzom Górnika. Po półtorej minuty gry goście zdobyli aż 6 punktów. Pierwsze punkty dla Anwilu pojawiły się dopiero po dwóch minutach, osobiste rzucił Petrasek. Dobra trójka Michalaka na 48:30. Przewaga Anwilu się niesamowicie powiększa. Po czterech minutach gry Rottweilery osiągają ponad 20-punktową przewagę. Jest 51:30. Kolejny dobry rzut Funderburka i 53:32. Do końca kwarty jeszcze pięć minut. Rzuty wolne dla Górnika, jest 55:36. Na boisku pojawił się m.in. Bartek Łazarski. Wolne dla Petraska, który trafia dwa razy. Jest 57:36. Świetna trójka Nelsona na trzy i pół minuty przed końcem kwarty. Minuta do końca i wynik 67:41 dla Rottweilerów. Zwiększa się przewaga Anwilu. Na koniec tej części gry Anwil prowadzi blisko 30 punktami, jest 70:42.
Piłka na początek dla Górnika, podobnie jak punkty, które Wałbrzych zdobył dopiero w rzutach wolnych. Jest 70:44. Po chwili dwa punkty dokłada Justin Turner, a Jakóbczyk z Górnika rzuca za trzy. Następnie trójkę trafia Gruszecki. Anwil cały czas utrzymuje wysoką, ponad 20-punktową przewagę. Po trzech minutach na tablicy widnieje wynik 77:51.
Dwa rzuty wolne dla Sulimy, który wykorzystuje tylko jeden z nich. Do końca meczu jest sześć minut. Schodzi Taylor, który ma już pięć fauli. Wolne dla Górnika. Trafiają tylko jeden rzut. Jest 78:52. Dobra trójka Turnera i wynik 81:52. Anwil prowadzi 29 punktami. Górnik nieskutecznie próbuje odpowiedzieć, a następnie Petrasek rzuca za trzy. Jest 84:52. Do końca cztery minuty. Po kilku akcjach Anwil prowadzi 87:54. Rzuty wolne dla Łazarskie, Hala wstała i dopinguje młodemu koszykarzowi. Bartek trafia raz. Jest 88:54. Dwie minuty do końca. Kolejne rzuty wolne dla Łazara, który ponownie trafia raz. Minuta do końca i wynik 89:56, po chwili Bojanowski z Górnika trafia za dwa. Mecz kończy się wynikiem 91:60.
Anwil notuje swoje 9. zwycięstwo w Orlen Basket Lidze.
Najlepszym strzelcem dzisiejszego meczu był Michał Michalak, który zdobył 19 punktów. Dobrą formę rzutową zaprezentowali też Turner, Gruszecki i Nelson.
Kolejny mecz Rottweilery zagrają w Hali Mistrzów. Anwil zagra w ramach FIBA Europe Cup z belgijskim Spirou Basket w środę, 11 grudnia o 17:30.
Anwil Włocławek vs Górnik Wałbrzych 91:60 (20:7, 23:17, 27:18, 21:18)
Punkty dla Anwilu: Michalak 19, Turner 13, Gruszecki 12, Nelson 12, Funderburk 10, Petrasek 8, Jackson 4, Łazarski 4, Sulima 4, Ongenda 3, Taylor 2.
5 0
Gratulacje!!! 👍💪🔥
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz