Po dożynkach w Lubrańcu wiele osób zastanawia, czy we Włocławku dojdzie do pierwszego w tej kampanii procesu sądowego w trybie wyborczym. To pokłosie słów, które powiedziała wiceminister Anna Gembicka do Stanisława Pawlaka, radnego wojewódzkiego z Nowej Lewicy. Znamy stanowisko posłanki PiS w tej sprawie. 

W niedzielę, 17 września w Lubrańcu odbyły się dożynki, na których pojawili się także politycy prowadzący kampanię wyborczą przed wyborami parlamentarnymi. Podczas imprezy doszło do sporu na linii Anna Gembicka (PiS) - Stanisław Pawlak (Nowa Lewica). 

Radny sejmiku wojewódzkiego Stanisław Pawlak podczas dożynek mówił m.in. o braku wykształcenia rolniczego wśród pracowników resortu... rolnictwa oraz pobieraniu kaucji na zboże na polskiej granicy. 

Zajmujemy pierwsze miejsce w kraju pod względem młodych rolników posiadających wyższe wyksztalcenie rolnicze. Dobrze by było, aby ten z któryś z młodych rolników zasiadł w Ministerstwie Rolnictwa, bo tam wśród ministrów nie ma ludzi z wyższym wykształceniem rolniczym. Co do cen zbóż, wszyscy zaczęli ubolewać, że od dwóch dni UE jest winna, że my nie umiemy gospodarować zbożem w Polsce. To Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego na wniosek rolników przyjął w sierpniu ub. roku stanowisko z którego wynikało, że trzeba się obrotem zboża w Polsce zająć, czyli wprowadzić korytarze transportowe zboża i pobierać kaucję na granicy, po to żeby to zboże wyjechało poza granice Polski

- przekonywał Pawlak podczas dożynek. 

Radny na ripostę ze strony obecnej wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi nie musiał długo czekać, ponieważ Anna Gembicka chwilę później pojawiła się na scenie, żeby sprostować wypowiedź Stanisława Pawlaka.  

Jeśli chodzi o kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa co najmniej kilku ministrów ma wykształcenie wyższe rolnicze w tym doktoraty, studia podyplomowe dotyczące ekonomiki rolnictwa. Pan przewodniczący tutaj naraża się mocno na proces w trybie wyborczym i myślę, że w tą stronę będzie to szło. System kaucyjny nie jest możliwy do wprowadzenia. Musiał by zostać zmieniony Europejski Kodeks Celny. Ja powiem tak: nie trzeba znać się na prawie, ale warto sprawdzić cokolwiek zanim się okłamie rolników w żywe oczy, więc jeśli Pan się nie zna na prawie europejskim, to lepiej tego tematu zwyczajnie nie poruszać

- odpowiedziała Anna Gembicka. 

Będzie pozew w trybie wyborczym? 

Podczas swojego wystąpienia Anna Gembicka wspomniała, że Stanisław Pawlak naraża się na pozew w trybie wyborczym i "w tym kierunku to będzie szło". Zapytaliśmy posłankę, czy faktycznie zamierza składać akt oskarżenia do sądu. 

- Kłamstwa Pana Pawlaka zostały przeze mnie sprostowane na dożynkach. Każdy zainteresowany miał okazję to usłyszeć. Dlatego na ten moment nie planuje pozwu. Jeżeli jednak kłamstwa będą powielane - podejmę kroki prawne - zaznacza Gembicka. 

Wiceminister rolnictwa radzi także radnemu, aby na przyszłość "weryfikował dane". 

- Myślę, że na dożynkach wyraźnie wybrzmiało z moich ust jaka jest prawda. Cieszę się z zainteresowania mediów tym tematem, bo warto, żeby to dotarło do jak najszerszego grona osób. Następnym razem radzę panu Pawlakowi weryfikować dane, zanim zabierze głos, bo można się mocno pomylić, tak jak to było w jego przypadku - tłumaczy Anna Gembicka. 

Podczas obecnej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu, we Włocławku nie został wytoczony żaden pozew w trybie wyborczym.