W Dobrzyniu nad Wisłą odbyło się spotkanie władz Powiatowego Urzędu Pracy w Lipnie z mieszkańcami miasta i gminy. Tematem był pomysł utworzenia w mieście punktu informacyjnego dla osób bezrobotnych. Niestety projekt nie ma szans na realizację.
Dla osób pozostających bez zatrudnienia spotkanie wiązało się z nadzieją na łatwiejszy dostęp do doradców zawodowych i pośredników pracy.
- Utworzenie takiego punktu zależy od Powiatowego Urzędu Pracy, ale dla nas to cenna inicjatywa. Na pewno zyskałaby poparcie społeczne. Dla osób bezrobotnych z Dobrzynia nad Wisłą dojazd do Lipna jest uciążliwy, bo kursuje mało autobusów, a na dodatek kosztowny. Osób bezrobotnych często nie stać na takie wydatki, a więc taki punkt byłby przydatny – mówiła przed spotkaniem Grażyna Habasińska - sekretarz miasta i gminy Dobrzyń nad Wisłą.
Istotnie Dobrzyń odwiedził dyrektor PUP Mieczysław Rojek. Kwestia punktu informacyjnego została przedyskutowana. Nowa placówka w Dobrzyniu nie powstanie. Powodem są koszty, które zdaniem kierownictwa PUP w Lipnie byłyby niewspółmierne do korzyści, jaki płynęłyby z działalności tejże.
- Pomysł jest nie do zrealizowania. Skończyły się czasy tzw. „odhaczania” w urzędzie. Dzisiaj ustawowym obowiązkiem osoby bezrobotnej jest stawienie się w urzędzie pracy trzy razy w roku. My jesteśmy tutaj dla ludzi i taka obecność nie wiąże się jedynie z podpisaniem listy. Zawsze mamy coś do zaoferowania, od szkoleń, poprzez informacje i oferty pracy. Utworzenie specjalnego punktu wiązałoby się z koniecznością zatrudnienia kolejnych osób, a chętnych do sfinansowania tego nie ma – mówi dyrektor PUP w Lipnie Mieczysław Rojek.
Zdaniem kierownictwa urzędu pracy nawet gdyby znalazły się pieniądze na utworzenie punktu informacyjnego dla bezrobotnych w Dobrzyniu nad Wisłą, to urzędnicy przebywający na miejscu nie mieliby pracy.
- Z danych odnośnie rejestracji wynika, że z Dobrzynia rejestruje się jednego dnia pięć osób, kolejnego jedna. Mogłoby być tak, że jednego dnia przyszłoby kilka osób, następnego jeszcze mniej, kolejnego nie pojawiłby się nikt. Wówczas funkcjonowanie nowej placówki zupełnie mijałoby się z celem – dodaje Rojek.
Na spotkaniu z mieszkańcami Dobrzynia zapadły jednak pewne ustalenia, które ułatwią życie tamtejszym bezrobotnym.
- Doszliśmy do kompromisu. Spotkania szkoleniowe będziemy organizować dla mieszkańców Dobrzynia w jednym konkretnym dniu. Gdy zbierzemy grupę kilkunastu osób, wtedy to urzędnik przyjedzie do mieszkańców, a nie na odwrót. Terminy dobierzemy tak, by jak najefektywniej pomagać mieszkańcom gminy i miasta – zapewnia Rojek.
Mieszkańcy Dobrzynia nad Wisłą będą nadal zmuszeni dojeżdżać do Lipna, by załatwiać wszelkie formalności związane z urzędem pracy.
dr dre22:21, 27.10.2012
strata czasu jest podobna do śmierci jest nieodwracalna
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Strażacki maraton po burzy
karma wraca na lewactwo ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,👍👍👍👍👍
prawak
10:08, 2025-06-07
14-latka zamieszana w oszustwo seniorki
Chyba wszyscy obserwujemy nie tylko w mediach ale i na scenach imprez rozrywkowych ten zamasowany hejt nienawiści, wulgaryzmów, bluźnierstw i agresji oznakowanych dodatkowo symbolem zabijania błyskawicą pioruna - i w takich warunkach wychowuje sie dzieci i młodzież
Wychowanie-
10:01, 2025-06-07
Miasto opanują rowerzyści. Wkrótce kolejny rajd
Dla 20km to szkoda mi znosić rower z 4 pietra
Cyklistop
09:56, 2025-06-07
Szaleńcza jazda w centrum. Auto przeleciało nad krzewam
Kto to był ktoś wie ?? Blachy czy coś
Ciekawski George
09:49, 2025-06-07