Uciekał przed policją na podwójnym gazie. Nocny pościg w regionie

Nocna ucieczka przed policjantami zakończyła się niepowodzeniem dla nietrzeźwego kierowcy chryslera. Pijanemu uciekinierowi grozi teraz sroga kara.

Podczas nocnej służby ogniwa patrolowo-interwencyjnego policji w Lipnie, funkcjonariusze zostali skierowani w rejon ulicy 22 Stycznia, gdzie rzekomo poruszał się nietrzeźwy kierowca granatowego chryslera. Sytuacja miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek (18-19.02).

Pościg ulicami Lipna

Policjanci, reagując na zgłoszenie, natychmiast podjęli działania, aby sprawdzić sytuację. Po zauważeniu pojazdu zgodnego z opisem policyjnego dyżurnego, włączono sygnały uprzywilejowania w radiowozie, próbując zatrzymać kierującego do rutynowej kontroli drogowej. 

Kierowca jednak nie miał zamiaru się zatrzymywać.

Siedzący za kierownicą mężczyzna nie tylko nie wykonał polecenia zatrzymania pojazdu, ale przyspieszył i rozpoczął ucieczkę przed funkcjonariuszami

- przekazuje kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.

Rozpoczął się pościg, w trakcie którego policjanci informowali dyżurnego o bieżącej sytuacji.

Próbował jeszcze na pieszo

Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca zdecydował się opuścić pojazd i kontynuować ucieczkę pieszo. Jednak szybka i zdecydowana reakcja funkcjonariuszy sprawiła, że został zatrzymany.

Okazało się, że mężczyzna uciekał przed funkcjonariuszami nie bez powodu - miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Uciekinier poniesie konsekwencje

Policjanci w związku ze złamaniem przez mężczyznę prawa, zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdów oraz dowód rejestracyjny. Nietrzeźwy kierowca usłyszy teraz dwa zarzuty - pierwszy za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów i do 2 lat pozbawienia wolności.

Drugi zarzut dotyczy niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co kierowcy na podwójnym gazie grozi kara więzienia od dwóch miesięcy do pięciu lat.